Każdy coś upiekł, czy ugotował "wigilijnego", no i przygotował prezent mikołajowy, rozlosowany sprawiedliwie (rękami moimi ;-) ).
Mnie zdarzyło się przygotować kilka rzeczy. Nie wszystkie jeszcze pokażę, bo część nie dotarła jeszcze do adresatów, ale to, co mogę... voila! :)
Pudełeczko (na skarby)...
Warto dodać, że papier zrobiły mi moje sześciolatki, odbijając folię bąbelkową na kolorowym bloku technicznym :)Ramki zdjęciowe...

I zakładki takie poczyniłam :)
A kolejne przygotowania trwają... ;-)Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)
Pudełko jest po prostu świetne! Super pomysł z folią.
OdpowiedzUsuńCudne prezenty!:-)
OdpowiedzUsuńPudełko fantastyczne!:-)