Jak pewnie niektórzy wiedzą, kończę w tym roku zerówkę.
Wypuszczam 26 rozrabiaków w szkolne progi. Dziś odbyło się uroczyste zakończenie, w czasie którego dzieci zaprezentowały swoje umiejętności taneczno wokalne, a później otrzymały dyplomy i książki "na nową, uczniowską drogę życia". Postanowiłam dorzucić im coś całkowicie od siebie. Wypytałam o ulubione zabawy, zabawki, zwierzęta, filmy i tak oto powstała limitowana seria zakładek do książek.
Hurtowo, bo zrobiłam ich w sumie 27, a wg zamówienia, bo na każdej jest motyw "zamówiony" przez dzieci.
Na początek zakładki zwierzęce. Dla miłośników czworonogów tych bardziej i mniej udomowionych. Zakładka z motywem przewodnim Zoo i trzy końskie.
Psie klimaty. Z czego ta po lewej dla mnie, chyba tez zasłużyłam, co?
I przechodzimy w zabawkowo-filmowe motywy:
Zakładki dla fanów figurek i zestawów Lego Ninjago.
W kolejnych czterech zakładkach nie chodzi o zwykłe Gwiezdne Wojny, to coś więcej.. To figurki Lego Star Wars! ;-)
Trzeba być na bieżąco, a więc dwie cudnej urody laleczki Monster High oraz zakładka dla dziewczynki, która ma bardzo sprecyzowane upodobania: wszelkie fiolety, tęcza, gwiazdki i bałwanki (bałwanek jakoś się nie wpasował w konwencję, więc został bezczelnie pominięty..)
Nie trzeba przedstawiać chyba nikomu kucyków Pony. Trzecia zakładka z wizerunkiem Pet Shopa (dla niewtajemniczonych ;-P)
Kolejne są dla chłopców: lubiącego grać w karty, lubiącego klocki lego i przyszłego mistrza w Judo ;-)
Ostatnie trzy jak widać: Zig Zag, Hot Wheels i moja ulubiona w tym zestawieniu - Pingwiny z Madagaskaru.
Usłyszeć to zdziwione olśnienie: "A to po to Pani pytała co lubimy..." - bezcenne ;-)
Cieszę się, że te drobiażdżki spotkały się z uznaniem dzieciaków. Ich uśmiechy mówiły same za siebie..
A mnie łezka się w oku kręci, bo to ostatnie moje dni z tymi rozrabiakami. Cząstka mojego serducha na pewno zostanie w Warszawie, w tej szkole, gdzieś pomiędzy tymi dzieciakami.. .
I to by było na tyle :) Mam nadzieję, że mój zakładkowy pomysł przypadł do gustu także Wam..
Mogę sobie wyobrazić miny twoich uczniów;-)
OdpowiedzUsuńBasiu moja córcia była wśród tych uczniów :*
Usuńojacieszpierdolę fajniaste :)
OdpowiedzUsuńSłodkie są te zakładki :)
OdpowiedzUsuńtaka piękna pamiątka z przedszkola.
Kapitalne.... obstawiam, że co najmniej kilka z nich za następne trzydzieści lat będzie sobie grzecznie spało w pudełku z pamiątkami :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zakladki, ale sie dzieci ucieszyly :)
OdpowiedzUsuńJulcia do tej pory ma zakładeczkę od Pani :) I traktuje ją jak najcenniejszy skarb :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy